Święta, święta i po świętach. Po fajnych mięśniach ślad zniknął razem ze świątecznym nastrojem. Wystarczyła chwila i trzeba od początku zabierać się do pracy. Pewnie nie jedna z Was jest w takie sytuacji lub podobnej. Dopiero zaczyna lub musi nadrabiać zaległości w zdrowym trybie życia. Pewnie mogłabym usiąść i stwierdzić, w sumie te kilka cm dobrze mi zrobiło, ale ... Właśnie nie zrobiło nic dobrego. Miałam nie mieć postanowień noworocznych związanych ze swoją figurą, ale jak widać samo wyszło. Także już dziś zaczynamy walczyć o ZDROWE ciało. Przedstawiam Wam mój własny plan na powrót do formy. Po leniuchowaniu, po to żeby zrzucić te kilka centymetrów i po to żeby lepiej czuć się ze sobą. Kto działa ze mną, ręka w górę. W dalszej części wpisu znajdziecie moje zasady fit stylu życia, do których wracam ;)
|
Jak widzicie, łatwo jest w jeden miesiąc zaprzepaścić kilka miesięcy pracy. |