Moje zasady jedzenia słodyczy z głową:
- Lepiej upiec coś samemu, niż kupować. Oprócz satysfakcji, masz pewność co do użytych składników.
- Dodawaj mniej cukru niż w przepisach. Dla mnie większość ciast jest po prostu za słodka i ilość cukru zmniejszam zazwyczaj o ponad połowę.
- Zjedz jeden kawałek, a nie pięć.
- Wybierz kostkę gorzkiej czekolady, zamiast batonów.
- Nie miej wyrzutów sumienia z powodu odstępstwa od zdrowego jedzenia. Każdy zasługuje na chwilę żywieniowej przyjemności.
Ciasto:
- 0,5 kg mąki
- 1 margaryna
- pół opakowania drożdży
- mała śmietana
- 2 łyżki cukru
Drożdże rozrobić w śmietanie z cukrem. Zagnieść ciasto,
rozwałkować. Piec w temperaturze 180 stopn,i aż kratka na tarcie będzie
brązowa. Z pozostałego ciasta zrobić pyszne rogaliki! Jeśli masz w domu armię
łasuchów podwój ilość składników, może coś zostanie na kolejne dni.
Nadzienie:
- 4 jabłka
- cynamon
- płatki migdałowe
Jabłka pokroić w kostę i wrzucić do garnka z grubym dnem. Można nalać odrobinę wolny. Gotować na wolnym ogniu, aż owoce będą miękkie, pod koniec dodać cynamon i płatki.
Życzę Ci smacznego i spróbuj zjeść 1 kawałek. Zapewniam, że jest to nie lada wyzwanie.
mniam, mniam. :) Właśnie trudniejsze jest ograniczyć słodkie do rozsądnych ilości niż rezygnacja kompletna. To dopiero sukces. :)
OdpowiedzUsuńDokładnie! Rezygnujesz raz a dobrze i albo wytrzymasz albo po kilku dniach rzucisz się na słodkości i klapa. A ograniczanie i powolne eliminowanie niektórych słodyczy jest wyzwaniem i co najważniejsze daje lepszy efekt. Więc, do odważnych świat należy ;)
Usuń