Na mnie działa: a) zasypianie do 22.30 - wtedy wstaję bez problemów na trening o 7 b) postanowienie sobie, jutro wstaję rano i koniec Aczkolwiek nie zawsze się to spraawdza. Zdaża mi się zawinąć w kołdrę i spać dalej, ale! Pomyśl ile zyskujesz czasu trenując rano. Nie dość że zrobisz trening to wrócisz wcześniej do domu i masz o wiele więcej czasu na przyjemności, czy dodatkowe zajęcia. Poza tym trening z rana dobrze nastraja na cały dzień i dodaje nam energii. Ale i tak za każdym razem wstaję jak zombie i po omacku idę do kuchni modląc się żeby nie wpaść na framugę ;)
Na mnie działa:
OdpowiedzUsuńa) zasypianie do 22.30 - wtedy wstaję bez problemów na trening o 7
b) postanowienie sobie, jutro wstaję rano i koniec
Aczkolwiek nie zawsze się to spraawdza. Zdaża mi się zawinąć w kołdrę i spać dalej, ale! Pomyśl ile zyskujesz czasu trenując rano. Nie dość że zrobisz trening to wrócisz wcześniej do domu i masz o wiele więcej czasu na przyjemności, czy dodatkowe zajęcia. Poza tym trening z rana dobrze nastraja na cały dzień i dodaje nam energii. Ale i tak za każdym razem wstaję jak zombie i po omacku idę do kuchni modląc się żeby nie wpaść na framugę ;)