14 lis 2014

Liebster Blog Awards

Otrzymałam nominację do zabawy, która ma na celu poznanie blogerów Liebster Blog Awards. Dziękuję bardzo Ani z - She's Fit.
Świetne pytania, dzięki którym mogę uzewnętrznić swoja fit stronę przed Wami. Zapraszam do czytania. 
1. Jak zaczęła się Twoja przygoda z aktywnością fizyczną?
Moja przygoda zaczęła się od urodzinowego maratonu fitness w Fitness Club Sylwetka. Poszłam, bo wybór ciuchów polegał na tym, która koszulka więcej ukryje, a nie w której dobrze wyglądam. A tak serio to był moment, w którym już źle czułam się ze sobą. Po szczupłej sylwetce nie pozostało nic i z zazdrością patrzyłam na mamę, która chodziła na treningi. Wzięłam się w garść i poszłam. Nic nie ogarniałam, nic nie rozumiałam, miotałam się z tyłu sali od jednego filara do drugiego i generalnie ruchy ociężałego prosiaczka. Potem były wymówki pt. nie mam czasu, nie chce mi się, nie mam pieniędzy na karnet. No dobra, ale, ale! 3 tygodnie później kolejny darmowy maraton zumby - 3 godziny. Nadal nie czuję kroków, ruszam się z kijkiem w tyłku, ale coś mnie ruszyło. Widząc te uśmiechnięte twarze, słysząc porywającą muzykę zechciałam więcej. Więc dzielnie od kolejnego tygodnia ruszyłam na treningi. To już 2 lata odkąd pierwszy raz postawiłam stopę w Fitness Klubie!
2. Jaką książkę na temat zdrowia i aktywności fizycznej możesz polecić?
No dobra przyznaję się bez bicia nie przeczytałam ani jednej. Hmm jako przyszły trener fitness chyba powinnam się tym zainteresować. Całą wiedzę czerpię z: artykułów, rozmów z trenerami, innymi aktywnymi osobami, swojego doświadczenia oraz błędów i z internetu. Oczywiście internetowe porady są potem weryfikowane, ale powiem Wam, że nigdy nie przeczytałam jakiś mega głupot. Polecam blogi/fanpage/strony trenerów i dietetyków. Mnóstwo przydatnych informacji. Ah no dobrze. Przeczytałam jedną. PODRĘCZNIK Jan Gawęcki - Żywienie Człowieka. Kto studiował dietetykę pewnie się z tym panem zaprzyjaźnił.
3. Najtrudniejszy trening/ćwiczenie?
Najtrudniejsze były pierwsze tygodnie treningów. Gdy człowiek się uczył wszystkich podstaw, techniki itd. Co nie znaczy, że teraz nie są one wyzwaniem. Są, jednak nie zaliczam ich do najtrudniejszych. Raczej są ciężkie, motywujące i satysfakcjonujące. Najtrudniejsze ćwiczenie to zdecydowanie boczki. Mimo to kocham je, bo za każdym razem udowadnia mi, że jest co raz lepiej. Są to malutkie rzeczy takie jak: tym razem udało mi się poprawnie wykonać o jedno powtórzenie więcej, tym razem udało mi się nie przerwać serii. Dlatego lubię sobie spalić boczki <3
4. Najlepszy relaks według Ciebie?
Jak to u kobiet bywa wszystko zależy od humoru. Czasem relaksuję się na zumbie, innym razem na bodyART. Drugiego dnia najlepszy relaks w gabinecie kosmetycznym podczas stylizacji paznokci. Za to trzeciego dnia mój relaks to upieczenie ciasta, rozmowa z przyjaciółką i pyszna kawa.
5. Czego nigdy nie zrobisz?
Mówią.... nigdy nie mów nigdy. Najlepszym przykładem jest moja cała przygoda z aktywnością fizyczną. Nigdy bym siebie nie podejrzewała o takie pokłady energii, cierpliwości, wytrwałości, siły, chęci i motywacji.
6. Jesteś dumna/y z…
Przede wszystkim z najbliższych osób. Cieszę się z każdego ich sukcesu. Jestem też mega dumna z siebie, bo dlaczego nie? Mam mnóstwo powodów do dumy i nie trzeba się wstydzić tego, że potrafi się doceniać swoje osiągnięcia. 
7. Ulubiona część ciała?
NOGI!
8. Jakim produktom spożywczym/posiłkom nie możesz się oprzeć?
Wygrywają słodkości. Staram się jak mogę je zastępować, ale raz na jakiś czas można zjeść ulubionego Grześka.
9. Gdybyś miała/ał nieograniczony budżet, dokąd wybrałabyś/byś się w podróż?
Z nieograniczonym budżetem zwiedziłabym ciepłe kraje i Amerykę. Jednak w związku z tym, że strasznie lubię swój pokój i swoje łóżko taka tygodniowa wyprawa i powrót na 2 miesiące do domu i kolejny tydzień w podróży.
10. Co/kto Cię motywuje do działania?
Temat rzeka! W skrócie motywują mnie:
- własne postępy
- obserwowanie innych i ich osiągnięć
- internetowe fit teksty
- chęć rozwoju
- odkrywanie nowych możliwości
- przekraczanie kolejnych granic
11. Co daje Ci prowadzenie bloga?
Daje mi dużo radości. Mogę w końcu pokazać co mnie interesuje i co lubię robić. Mogę dzielić się swoimi wzlotami i upadkami. Czasem sobie myśle, po co w ogóle mam dalej prowadzić tego bloga. Niektórzy w rok osiągnęli na tym polu sukces, a ja? Nic. Jednak w takim momencie pojawiają się komentarze i wiadomości od was, że te wpisy wam pomogły, że was zaciekawiły, że chcecie dzięki mojemu opisowi spróbować danej aktywności fizycznej. Zwracacie się z prośbami o wsparcie, motywację, czy radę. W tych właśnie momentach stwierdzam, że jednak to ma sens. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...