Nazywana jest także jogą na hamaku lub anti-gravity jogą. Łączy w sobie: tradycyjną yogę, fitness, akrobatykę i taniec. Jest to forma slow-fitnessu, czyli aktywności rozciągająco- relaksującej dla każdej grupy wiekowej, nie potrzebne są żadne predyspozycje czy silne mięśnie. Dzięki grawitacji wszystkie ćwiczenia wykonuje się z łatwością, nie odczuwając rzeczywistej wagi ciała, co dla ludzi z problemami kręgosłupa jest wręcz zbawienne.
JAK WYGLĄDA W PRAKTYCE?
Ćwiczenia robimy na specjalnie podwieszonym hamaku. Jest on wykonany z elastycznego i wytrzymałego materiału. Podparcie jakie daje hamak sprawia, że nie odczuwamy swojej rzeczywistej wagi. Dzięki temu możemy wykonywać przeróżne pozycje. Na początku w ogóle nie odrywamy się od ziemi. Hamak służy nam do podpierania swojego ciała. Dopiero podczas kolejnych zajęć są wykonywane ćwiczenia kilka centymetrów na ziemią. Pod naszymi stopami mogą znajdujdować się maty, dzięki czemu łatwiej jest przełamać swoje bariery. Wbrew pozorom naprawdę jest dla wszystkich. Wymagana jest jedynie pewność siebie. No dobra, jak zawsze chęci też wystarczą.
ZALETY
- wzmacniamy i rozciągamy ciało
- redukuje stres i bóle kręgosłupa
- relaksuje
- uczy pracy z oddechem
- zwiększa świadomość własnego ciała
- pomaga pokonywać ograniczenia, które tkwią w naszej głowie
- uwalnia napięcie z mięsni i kości
- zapobiega powrotowi napięcia mięśni
- buduje zaufanie do swojego ciała
- pomaga osiągnąć wewnętrzny spokój
Jest świetnym uzupełnieniem dla pole dance. Spójrzcie chociażby na figurę na poniższym zdjęciu. Przypomina gemini/scorpio, prawda? Przy hamaku o wiele bardziej pracują mięśnie całego ciała, nabieramy też rozciągnięcia i siły. Dodatkowo praca z oddechem ułatwia nam wykonywanie figur odwróconych i tych związanych z gięciem kręgosłupa. Kręciło ci się kiedyś w głowie lub bolała cię głowa po zejściu z odwróconej figury na rurce? To przez brak oddechu. Gdy zapominamy oddychać lub oddychamy zbyt szybko taki jest właśnie efekt. Ja też skupiam się bardziej na utrzymaniu się i wejściu w figurę niż na oddechu, co wcale nie jest dobre i wciąż staram się nad tym pracować.
PRZECIWSKAZANIA
- ciąża (dla kobiet w ciąży przewidziany jest odrębny tok
ćwiczeń)
- jaskra
- niedawno przebyte operacje i zabiegi chirurgiczne
- niedawno przebyte urazy głowy
- choroby serca, niedawno przebyty zawał
- bardzo wysokie lub bardzo niskie ciśnienie
- skłonności do mdlenia, częste zawroty głowy
- osteoporoza
- zespół cieśni nadgarstka
- ostre stany zapalne stawów
- zapalenie zatok
- przepuklina rozworu przełykowego
- przepuklina krążka międzykręgowego
- choroby ośrodkowego układu nerwowego (padaczka, epilepsja)
- botoks (w ostatnich 6 godzinach)
MOJE WRAŻENIA.
Zacznę od kilku rad.
- najlepiej ubierz się w długie spodnie i bluzkę na krótki/długi rękaw
- ćwiczymy na boso - Nike performance studio wrap sprawdzają się świetnie ;)
- nie stresuj się, musisz oswoić się z hamakiem, poczuć swoje ciało w nim, dopiero po kilku próbach poczujesz się odprężona
- nie jedz zbyt dużo przed zajęciami, niektóre panie po pierwszych zajęciach wychodzą zielone
A jak oceniam aerial yogę? Na plus. Bardzo na plus. No wyobraźcie sobie, że leżycie przez 10 ostatnich minut w hamaku. Jest mega wygodnie i odprężająco. Spokojna muzyka, miły nastrój i nutka ciekawości sprawia, że chcę kolejnych zajęć. Po tej pierwszej godzinie czekam na moment, w którym poczuję się od razu dobrze i wygodnie w każdej pozycji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz