Rzeczy, które usłyszysz gdy zaczniesz trenować.

1. Po co Ci to? Przecież jesteś chuda.
   
   
   To pytanie stawiam na pierwszym miejscu, gdyż usłyszałam je mnóstwo razy. Po co? Dlaczego? Nie masz nic lepszego do roboty? Pewnie mogłabym w tym czasie oglądać serial, spotkać się na piwie ze znajomymi, wyjść na imprezę. Wolę jednak wyjsć z domu i wylać hektolitry potu. Sprawia mi to radość, daje satysfakcję, skutkuje dobrym samopoczuciem. Właśnie po to trenuję. Plus poznajesz ludzi, którzy mają takie same cele i ambicje jak ty.
2. Zacznij od jutra.
   
   
   Odjutronizm to choroba większości ludzi. Znacie to: ze mną się nie napiiijjeeeesz? Daj spokój dziś są urodziny mamy, zjedz sobie ciasto. Chodź dzisiaj z nami na pizze, jutro zaczniesz. Ten tekst wystawia na próbę naszą silną wolę. Metoda na niego jest jedna: napij się tego drinka, zjedz ciasto, ale reszta posiłków powinna być zdrowa. Nie można sobie wszystkiego odmawiać. Cheat meal jak najbardziej, ale z głową.
3. Do biegania/ćwiczenia nic nie potrzebujesz. Musisz wstać i wyjść z domu.
   
   
   Wyjście z domu to pierwszy krok, ale potrzeba nam wielu rzeczy aby zacząć treningi. Potrzebujemy sportowych ubrań, butów, staników. Masz ochotę kupić sobie te piękne kolorowe ubrania, a stylówka na zumbę jest dla Ciebie ważna? To kupuj. Jeśli to Cię motywuje to chodź na trening w czym chcesz. Masz ochotę sprawić sobie fajny pokrowiec na telefon, żeby robić selfie na instagram? Jeśli tylko potrzebujesz tego na trening to kupuj. Każda motywacja jest dobra. Nawet ta najgłupsza. Wiecie... Te wszystkie fajne ubrania nie mogą się zmarnować. Usłyszysz pewnie - a po co wydajesz tyle pieniędzy na akcesoria i ubrania. Wydaję ile chcę, bo wiem, że nie są to pieniądze wyrzucone w błoto. 
4. Ćwiczysz ŹLE!
   
   Pojawia się masa samozwańczych ekspertów mówiących: ta noga to jednak jest trochę za nisko, jak można ćwiczyć z tak małym obciążeniem, na talerzu to masz dziś za dużo białka, przydałoby Ci się więcej węgli, a tak w ogóle to mogłabyś urozmaicić te swoje posiłki. No tak, to też mi się przytrafiło, ale tylko w internecie. Stawiaj na poprawne wykonywanie ćwiczeń i rób swoje. Czytaj, konsultuj się z trenerami, rozwijaj swoją wiedzę na temat zdrowego jedzenia i dobrego treningu. Ćwicz na tyle ile pozwala Ci twoje ciało i po prostu rób swoje. 

Kilka słów ode mnie. Jeśli podjęłaś się zawalczenia o lepsze ciało i samopoczucie to już zasługujesz na brawa. Życie to jedno wielkie pasmo podejmowania decyzji, a ta jest na pewno jedną z tych lepszych jaką w życiu podjęłaś. OTACZAJ SIE POZYTYWNYMI LUDŹMI, BO TO W NICH TKWI SIŁA I MOTYWACJA.

A wy? Macie coś do dodania do mojej krótkiej listy tekstów, które usłyszałam?